Gadowski: PO zdecydowała się na gomułkowską dewastację państwa
DoRzeczy.pl: Jak pan ocenia sprawę azylu dla Marcina Romanowskiego? Czy to porażka ekipy Donalda Tuska, czy może kłopot dla Prawa i Sprawiedliwości?
Witold Gadowski: Uważam, że jest to porażka państwa, które jest niszczone przez dwie grupy interesów: PiS i PO. Nie stawiam tutaj znaku równości pomiędzy PiS-em i PO, bo rządy PO to coś najgorszego, co mogło spotkać Polskę. Jednak obecna sytuacja jest wynikiem polityki nastawionej na partyjniactwo. Jest to porażka państwa i jego instytucji, ponieważ przez takie casusy niszczy się zaufanie obywateli do państwa i jego instytucji. Nie mieszajmy groteski z tragedią. Nie wnikam w słuszność zarzutów stawianych panu Romanowskiemu, jednak te wszystkie sprawy powinny być załatwiane w Polsce, dlatego ucieczka na Węgry jest groteskowa.
Mimo wszystko jest to pierwszy przypadek azylu politycznego dla Polaka od 1989 roku. Czy to jest symboliczne?
Tak. Jestem skłonny uwierzyć nawet w polityczność zarzutów na pana Romanowskiego. Jestem w stanie uwierzyć, że jest niewinny, a wszystko dzieje się na polityczne zamówienie. Jednak tutaj problem nie leży w tym, czy Marcin Romanowski został oskarżony z powodów politycznych, czy nie, tylko w tym, jak załatwia się te sprawy.
Czyli wzajemne ściganie się przez polityków, rozliczenia, w przyszłości wpłyną na niekorzyść Polski?
Wówczas naprawdę okaże się, gdzie uciekną politycy PO. Podejrzewam, że do Rosji.
Może do Niemiec?
Możliwe, jednak tu jest znak równości, bowiem Niemcy i Rosja podskórnie prowadzą tą samą politykę.
Czy w pana ocenie przyszłoroczne wybory prezydenckie są zagrożone? Czy one będą uczciwe i równe?
Uważam, że nie będą, ani uczciwe, ani równe. W mojej ocenie PO zdecydowała się na gomułkowską dewastację państwa w celu utrzymania władzy. Oni nie chcą oddawać władzy bowiem czekają ich prawne procesy. Począwszy od Tuska, przez Bodnara, Sieniewicza, Hołownię. Dlatego robią wszystko żeby władzę utrzymać.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.